Mija już ponad miesiąc od ślubu na którym byłem jako gość i robiłem konkurencje wynajętemu fotografowi. Na ślub i weselę zaprosili mnie Ola i Grześ. Wszystkie uroczystości i zabawa odbyły się u Oli w Zamościu.
Powiem otwarcie i nie kłamię, to był mój pierwszy ślub i wesele w życiu na którym byłem. Wiem że to dziwne ale jakoś nie miałem okazji i nie ciągnie mnie do takich wydarzeń. Zdjęcia zrobiłem, wybrałem i niektóre z tych wybranych prezentuję poniżej. Jak na pierwszy raz dla osoby która wcześniej nie był ana ślubie i nie robiła zdjęć to poradziłem sobie całkiem dobrze. Przede mną jeszcze obiecany Parze Młodej plener, ale to w niedalekiej przyszłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz