sobota, 30 lipca 2011

Lowelek

Co zostało z kololowego, welnianego rowelka [kolorowego, wełnianego rowerka], stojącego tuż przed Empikiem na Rynku w Krakowie?? Czy to już śmieć czy jeszcze sztuka, zniszczona i zdewastowana sztuka??
I czy musiał go spotkać taki los?? Przecież był czymś nowym i oryginalnym na Rynku przyciągającym uwagę nie tylko mieszkańców ale także turystów. Jaki go czeka los, zobaczymy w przyszłości. Szkoda tylko że takie inicjatywy znikają po jakimś czasie zamiast się zmieniać i rozpowszechniać, aby było kolorowo (i żeby było o czym pisać).

Brak komentarzy: