Chcąc napić się dobrej kawy zawsze podążam tą samą drogą. Wychodzę z Szewskiej mijam Wieżę Ratuszową na rynku i "Głowę", skręcam w Bracką, tam podążam do wejścia do kawiarni nad którym widnieje wielki napis Nowa Prowincja.
Sama kawiarnia nie jest też oszałamiająco wielka, ale też nie jest malutka, dwie sale na dole na górze dla niepalących trochę mniej miejsca. Zawsze wybieram dolną część kawiarni bo lubię widok z kawiarni na ulicę i ten klimat.
Kawy to podstawa, ale można dostać też inne pyszne trunki alkoholowe. Specjalnością lokalu są ciasta, w szczególności szarlotka, podawane są także śniadania i inne pyszne specjały.
Ale nie rozdrabniając się nad menu powiem tyle ten lokal ma Klimat, przez duże K, i powstający Starbucks nie ma możliwości konkurowania z poziomu Galerii Krakowskiej (tam zabraknie właśnie Klimatu).
No nic więcej nie dodam, samemu należy przyjść zamówić kawę z szarlotką i spróbować. Mi pozostaje powiedzieć do zobaczenia w Nowej Prowincji.
niedziela, 27 czerwca 2010
Małopolski Piknik Lotniczy
Właśnie dziś dobiega końca największa w południowej Polsce impreza Lotnicza, zwana powszechnie piknikiem lotniczym. Piknik organizowany już po raz siódmy w Muzeum Lotnictwa na Krakowskich Czyżynach skupił wiele sław lotnictwa i osób oglądających.
Można było podziwiać najróżniejsze samoloty oraz pokazy (wyczyny) mistrzów pilotażu. Dodatkowymi atrakcjami były grupy rekonstrukcyjne z okresu II Wojny Światowej, których obecność nie przyćmiła pokazów lotniczych, ani eksponatów muzealnych wystawionych na co dzień.
Ogólnie dużo zdjęć zrobiono, ale niestety ja nie miałem tyle szczęścia do dobrych ujęć i kadrów, no ale nic liczę że to nie ostatnia tego typu impreza i że zdołam zrobić świetne zdjęcia za rok.
Można było podziwiać najróżniejsze samoloty oraz pokazy (wyczyny) mistrzów pilotażu. Dodatkowymi atrakcjami były grupy rekonstrukcyjne z okresu II Wojny Światowej, których obecność nie przyćmiła pokazów lotniczych, ani eksponatów muzealnych wystawionych na co dzień.
Ogólnie dużo zdjęć zrobiono, ale niestety ja nie miałem tyle szczęścia do dobrych ujęć i kadrów, no ale nic liczę że to nie ostatnia tego typu impreza i że zdołam zrobić świetne zdjęcia za rok.
letni śnieg
Oczekując na coroczną paradę zabytkowych tramwajów i autobusów, z okazji rocznicy powołania Krakowskiego MPK, dostrzegłem na ostro błękitnym niebie białe punkciki migające w słońcu. Pierwszą myślą był śnieg, ale skąd śnieg w lipcu w dodatku w upalny i bezchmurny dzień. Wszystko się wyjaśniło kiedy nad Rynkiem przeleciał samolot i stworzył właśnie smugę tego czegoś co tak pięknie wyglądało na niebie. Po kilku chwilach pierwsze białe elementy dotarły do ziemi. Były to zwykłe skserowane kartki w niezliczonych ilościach a na nich różne teksty o Krakowie, lataniu, ale także o więźniach czy też o pijanych kierowcach. Wszystkie te kartki sfrunęły z nieba i akcja się skończyła, niektórzy się cieszyli (ja z nimi) bo widok był niesamowity tych tysięcy białych karteczek na niebie, inni marudzili że to ktoś będzie musiał posprzątać. Największa radochę miały dzieci, które biegały i zbierały wszelkie możliwe kartki.
Ogólnie rzecz biorąc akcja rozrzucania ulotek z nieba była świetnym pomysłem zwróciła uwagę na odbywający się piknik lotniczy na lotnisku na Krakowskich Czyżynach i wyglądała wybitnie efektownie. (Wolał bym tego nie widzieć kiedy padał by deszcz, nic miłego by było dostać taką mokrą kartką ;) )
Zdjęć kilka, zapraszam do obejrzenia.
Ogólnie rzecz biorąc akcja rozrzucania ulotek z nieba była świetnym pomysłem zwróciła uwagę na odbywający się piknik lotniczy na lotnisku na Krakowskich Czyżynach i wyglądała wybitnie efektownie. (Wolał bym tego nie widzieć kiedy padał by deszcz, nic miłego by było dostać taką mokrą kartką ;) )
Zdjęć kilka, zapraszam do obejrzenia.
środa, 23 czerwca 2010
wieczorny spacer po bulwarach nad Wisłą
Powracając z wernisażu zdjęć koleżanki wybrałem dłuższą drogę ale można powiedzieć że wybitnie widowiskową. Pomimo że droga dwa razy dłuższa i komary cięły ile chciały, ale widoki były warte poświęcenia.
Wisła tego wieczora była wyjątkowo spokojna, całe nabrzeże odbijało się w Wiśle tworząc wraz z pochmurnym niebem niebywałe widoki. Może ktoś powie ze widok na D.H. Jubilat jest już oklepany, ale w tym wypadku nabrał on innego znaczenia. Cały kadr dzieli się jakby na dwa miejsca ten normalny który widzimy na co dzień i ten lekko rozmyty - niezwykły.
Kilka chwil po tych zdjęciach zaczęło padać, cieszę się że udało mi się uchwycić ten moment i uciec przed deszczem na akademik.
Zapraszam do obejrzenia kilku innych zdjęć z tego wieczora, naprawdę czasem warto połazić i poobserwować świat, żeby uchwycić ten wyjątkowy moment w co dziennym świecie.
Wisła tego wieczora była wyjątkowo spokojna, całe nabrzeże odbijało się w Wiśle tworząc wraz z pochmurnym niebem niebywałe widoki. Może ktoś powie ze widok na D.H. Jubilat jest już oklepany, ale w tym wypadku nabrał on innego znaczenia. Cały kadr dzieli się jakby na dwa miejsca ten normalny który widzimy na co dzień i ten lekko rozmyty - niezwykły.
Kilka chwil po tych zdjęciach zaczęło padać, cieszę się że udało mi się uchwycić ten moment i uciec przed deszczem na akademik.
Zapraszam do obejrzenia kilku innych zdjęć z tego wieczora, naprawdę czasem warto połazić i poobserwować świat, żeby uchwycić ten wyjątkowy moment w co dziennym świecie.
kładka Bernadka
Długo oczekiwana i chroniona przez wielu przed wodami Wisły podczas majowej powodzi - kładka Bernadka. W sobotnie popołudnie połączyła dwa brzegi Wisly i dwie dzielnice Krakowa. Może jeszcze nie otwarta dla ruchu rowerowego i pieszego, ale już jest. Cała operacja ustawienia kładki rozpoczęła się w czwartek, kiedy to wciągarka przeciągnęła o kładkę w kierunku barki.
Kładka połączy Kazimierz z Podgórzem. Kładka będzie przedłużeniem ulicy Mostowej biegnącej od placu Wolnica, po stronie Podgórza będzie połączeniem z ulica Brodzińskiego.
Najważniejsze że kładka już stoi, ma zostać ukończona i oddana do użytku w ciągu dwóch miesięcy. Miejmy nadzieję że nic nie zakłóci prac budowlanych i że kładka po swoim otwarciu nie pozostanie kolejna przeprawą przez Wisłę, a stanie się punktem spotkań i spacerów.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z soboty z zakończenia ustawiania kładki na Podgórzu.
Kładka połączy Kazimierz z Podgórzem. Kładka będzie przedłużeniem ulicy Mostowej biegnącej od placu Wolnica, po stronie Podgórza będzie połączeniem z ulica Brodzińskiego.
Najważniejsze że kładka już stoi, ma zostać ukończona i oddana do użytku w ciągu dwóch miesięcy. Miejmy nadzieję że nic nie zakłóci prac budowlanych i że kładka po swoim otwarciu nie pozostanie kolejna przeprawą przez Wisłę, a stanie się punktem spotkań i spacerów.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z soboty z zakończenia ustawiania kładki na Podgórzu.
środa, 9 czerwca 2010
Betyfikacja Ks. Jerzego Popiełuszki
W ostatni weekend brałem udział w wielkim i niecodziennym wydarzeniu, beatyfikacji męczennika za wolność ks. Jerzego Popiełuszki zamordowanego przez oficerów Służby Bezpieczeństwa.
Uroczystości rozpoczęły się w sobotnie popołudnie na Wilanowie przed Centrum Opatrzności Bożej koncertami i pokazem rekonstrukcji tłumienia tłumu przez ZOMO z lat 80-tych. Kulminacją uroczystości był plac Piłsudskiego w Warszawie, gdzie odbyła się msza beatyfikacyjna ks. Jerzego. Po mszy procesja wraz z relikwiami błogosławionego przeszła ulicami Warszawy do Sanktuarium Opatrzności Bożej, gdzie zostały złożone w Panteonie Wielkich Polaków.
Całe uroczystości były niesamowite pod względem organizacyjnym i duchowym. Wiem dlaczego chciałem tam być i zatrzymywać te momenty na fotografii - żeby zapamiętać to wydarzenie i pokazać je innym, którzy nie byli tam obecni.
Wielu wspaniałych ludzi tam spotkałem, w szczególności ciesze się ze spotkania znajomych z Radia Studenckiego i dziennikarstwa UW, których poznałem podczas uroczystości kwietniowych w Warszawie.
Zapraszam też do obejrzenia moich zdjęć.
piątek, 4 czerwca 2010
Wiewiórkowy Jordan
jgraczynski-3236
Originally uploaded by jgraczynski
Ostatnio dużo czasu spędziłem na fotografii tych wspaniałych zwierzątek. Można się z nimi zaprzyjaźnić i zrobić nawet "profesjonalną" sesje fotograficzną. Młode osobniki są bardzo nieufne i boją się, ale z czasem przywykną do ludzi. Park Jordana jest niesamowitym miejscem pod tym względem, wiewiórki to jego nieodłączna część.
Autorzy portalu krakoff.info użyli zdjęć wiewiórek do promocji społecznej konferencji na temat parków Krakowskich, co bardzo mnie ucieszyło.
Jedyne o co mogę zaapelować to o ochronę tych pięknych miejsc i zwierząt jakie tam żyją, bo jaki był by świat gdyby ich zabrakło...
czwartek, 3 czerwca 2010
Prace ostatniego czasu...
Ostatnio strasznie dużo się działo. Bale, wydarzenia i to wszystko do obrobienia, podziału, wysyłki. A gdzie praca dyplomowa magisterska..., tak w ciemnym zaułku gdzie nikt w tym ja nie chce jej znaleźć. Wole robić wszystko niż pisać. Dla przykładu co można robić zamiast pisać pracy to zapraszam na mojego Flickra gdzie umieszczam coraz więcej zdjęć.
Jak najszybciej muszę napisać teorie i oddać do sprawdzenia, bo Pani promotor mnie zabije na miejscu i będę mógł zapomnieć w ogóle o obronie, która i tak planuje przenieść na wrzesień.
No nic kiedyś znów coś napisze w podróży lub gdzieś indziej, obecnie zapraszam do zdjęć.
Jak najszybciej muszę napisać teorie i oddać do sprawdzenia, bo Pani promotor mnie zabije na miejscu i będę mógł zapomnieć w ogóle o obronie, która i tak planuje przenieść na wrzesień.
No nic kiedyś znów coś napisze w podróży lub gdzieś indziej, obecnie zapraszam do zdjęć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)