Ostatnio strasznie dużo się działo. Bale, wydarzenia i to wszystko do obrobienia, podziału, wysyłki. A gdzie praca dyplomowa magisterska..., tak w ciemnym zaułku gdzie nikt w tym ja nie chce jej znaleźć. Wole robić wszystko niż pisać. Dla przykładu co można robić zamiast pisać pracy to zapraszam na mojego Flickra gdzie umieszczam coraz więcej zdjęć.
Jak najszybciej muszę napisać teorie i oddać do sprawdzenia, bo Pani promotor mnie zabije na miejscu i będę mógł zapomnieć w ogóle o obronie, która i tak planuje przenieść na wrzesień.
No nic kiedyś znów coś napisze w podróży lub gdzieś indziej, obecnie zapraszam do zdjęć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz