niedziela, 10 kwietnia 2011

Ćwierćwiecze w rocznicy

10 kwietnia minął już rok od zeszłorocznej tragedii i dalej nie wiadomo co było przyczyną katastrofy prezydenckiego samolotu. Jak dla mnie to samo wydarzenie sprawiło że ten dzień stał się inny wyjątkowy - wcześniej miał być zawsze dla mnie wyjątkowy, ale jakoś do tego aż tak nie podchodziłem.
Dziś mija ćwierć wieku, dwadzieścia pięć lat mojego życia.
Ciekawi jak można spędzać urodziny?? Jeśli tak to wiedzcie ja dziś popracowałem już od 7.30 rano. Pierwsze pochód, który by można było nazwać protestem mający na celu uczczenie ofiar katastrofy sprzed roku. Zaraz potem Msza Święta w katedrze na Wawelu, tłok niemiłosierny, ale wytrwaliśmy. Jeszcze później wizyty pod krzyżem Katyńskim, aż do wieczora (jak rok temu).












 

Brak komentarzy: