Przyszło ocieplenie i słońce wyszło za chmur, a ja ruszyłem na spacer po Krakowie w poszukiwaniu pierwszych oznak wiosny. Z nadzieją wypatrywałem pierwszych pączków na drzewach, jedyne co napotkałem to zazieleniona trawa i kretowisko w Parku Jordana. Postanowiłem jednak nie marnować czasu i poszukać prawdziwych szklanych domów, nie takich jak u Stefana Żeromskiego w Przedwiośniu.
Starałem się szukać takich szklanych domów, by cały otaczający je świat można było w nich zobaczyć. Oto rezultaty.
Jednak nie wszystko piękne co nowe i błyszczące. Świat możemy oglądać normalnie, a nie odbity w szklanych ścianach wieżowców. Pięknem darzą nas tez starsze budowle, o które cały czas powinniśmy dbać i szanować ich historię.
Nie zawsze połączenie szklanych, nowoczesnych budynków wychodzi na dobre ze starszymi budynkami, szczególnie z takimi które są zaniedbane lub przysłowiowo przeznaczone na rozbiórkę. Polecam można wiele takich pięknych i śmiesznych połączeń odnaleźć nie tylko w Krakowie, ale i w całej Polsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz