poniedziałek, 18 czerwca 2012

Lokatorzy

Bardzo trudna tematyka bo chodzi o pieniądze, mieszają się w niej interesy biednych mieszkańców i bogatych właścicieli, pomiędzy którymi znajduje się miasto. Każdy chce być na swoim, a państwo i w szczególności miasto nie jest dobrym samarytaninem by rozdawać mieszkania "za darmo". Bo jak by jednym dało, to wszyscy by chcieli. Łatwiej żądać i wymuszać, niż wpakować się w kredyt na około 30 lat. Tylko czy takie osoby domagające się "darmowego M" mogą liczyć na poparcie reszty społeczeństwa, która musiała by pokryć koszt ich postulatów??
Świat realnego kapitalizmu jest straszny i nieugięty. A wszyscy chcący coś "za darmo" muszą przełknąć gorzką pigułkę zazdrości względem tych którzy wypracowali lub pracują na swoje własne eM.













Brak komentarzy: