Kampania wyborcza już w pełni a na krakowskich Błoniach rozpoczął się wypas owiec, to prawda na błonia przywieźli stado owieczek, które skubią trawkę i tak będą skubać do października. Nic w tym dziwnego że na Błoniach pasa się owce w końcu jakieś 20 może 30 lat temu wypasało się tam jeszcze bydło.
Całe to wydarzenie ma promować Podhale podczas prezydencji Polski w Unii. Pytanie jednak dlaczego nie w Berlinie czy innej zacnej stolicy, odpowiedzi trudno szukać. Owce jednak już okrzyknięto mianem agitacji wyborczej tylko czy PKW się temu przyjrzy jeszcze nie wiadomo. Wiadomo że zwierzaki wzbudzają większe zamieszanie w polityce niż w turystyce. A ludzie jak widać lgną do stada jak te barany, byle by tylko zmacać, pogłaskać i wymęczyć. Owce się skutecznie chronią uciekając w grupie lub gromadząc się ściśle na środku zagrody. Wszystko sprowadza się do tego że mleka nie dadzą i oscypków nie będzie.
Kolejne zdjęcia już wkrótce, mam nadzieje że z Wawelem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz