niedziela, 4 kwietnia 2010

Paulinkowa Sesja

Ostatniej środy miałem przyjemność brać udział (jako doradca - przeszkadzacz) w sesji Paulinki Korbut. Sesja rozpoczęła się wyjątkowo zielono i owocowo, potem trochę pseudo lustrzanych zdjęć. Atmosfera sesji była wyjątkowa, wiele ludzi z dużym poczuciem humoru. Ciesze się że pozwolono mi troszkę poprzeszkadzać i porobić kilka zdjęć, tak spędzony czas w takim gronie jest zawsze udany. Takie sesje trzeba będzi epowtarzać częściej. Poniżej kilka zdjęć z sesji.




















1 komentarz:

korulka pisze...

:* !!! Dziękuję za taki miły wpis i pamiątkę ;). Jasne, że trzeba powtórzyć :)