Jest środek zimy wszystkie stworzenia powinny grzać się w swoich norkach i wyjadać zapasy. Niestety zima nie trzyma i wiewiórki zaczęły normalny tryb życia. Idąc przez Park Jordana zauważyłem dwie wiewiórkowate kity i podążyłem za nimi. Ostatecznie udało mi się uchwycić jedną na zdjęciach, a podążając za nią odnalazłem jej mieszkanko na drzewie. Kilka poskładanych małych gałązek pomiędzy gałęziami na których mogła schronić się w spokoju przed innymi drapieżnikami.
Warto wspierać jedzeniem takie zwierzęta nawet tak lekką zimą. Kiedyś jak jeszcze wszystko było zaśnieżone i zmrożone właśnie taka poszukiwała czegoś do jedzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz