poniedziałek, 28 marca 2011

Po-Krzywiony Kraków

Wczoraj zobaczyłem Kraków całkowicie inaczej. Pokrzywiony, wygięty taki jak by większość powiedziała brzydki. Wszystko to zawdzięczam pożyczonemu obiektywowi typu Rybie Oko (Fish Eye). Pokazałem zdjecia przyjacielowi, powiedział że fajne ale nie rozumie sensu uzywania tego obiektywu, bo robiąc nim chce tylko pokazać efekt rybiego oka a nie piękno otaczającego miejsca. W sumie zgadzam się z nim, ale też czasem trzeba spojrzeć inaczej na wiele rzeczy żeby zobaczyć że w rzeczywistości są naprawdę piękne. Zobaczcie z resztą sami.





















Benefis Naczelnego i nagrody Św. Jerzego

Wielka impreza w Sukiennicach w ostatnią sobotę miała miejsce. Pierwsza okazja to podziękowania za 47 lat pracy księdza Adama Bonieckiego dla Tygodnika Powszechnego jako Redaktora Naczelnego, który odchodząc na emeryturę został odznaczony przez Prezydenta RP Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Drugą okazją było wręczenie medali Św. Jerzego, odznaczeń przyznawanych przez Tygodnik Powszechny. Tegorocznymi Laureatami tej nagrody zostali: dominikanin o. Ludwik Wiśniewski oraz prof. Jerzy Jedlicki.
Kończąc pozostaje życzyć księdzu Adamowi dalszej owocnej pracy jako redaktorowi i filarowi Tygodnika Powszechnego oraz jako autorytetowi i opiniotwórcy.






 


 
 

 

piątek, 25 marca 2011

Ulica do nikąd

Ostatnio przyszło mi realizować materiał fotograficzny o ulicy Stanisława Lema, ktora miała połączyć al. Pokoju z al. Jana Pawła II. No właśnie miała połączyć, ale nie łączy. Sprawa już się ciągnie od dłuższego czasu i będzie się ciągnąc aż do 2013 roku, bo tyle potrzeba by wybudować w Polsce niecałe 200 metrów drogi w mieście.
No cóż jak na razie to jedna z najładniejszych ulic, wszystko jest czyste i nowe, po prostu nienaruszone.
Ale tak wygląda rozwój cywilizacji która czasem napotyka na swej drodze problemy nie do objechania.
A to wizualizacja postępu cywilizacyjnego.

poniedziałek, 21 marca 2011

Granda na scenie

Młoda góralka z Twardorzeczki, która dzięki programowi idol stała się gwiazdą polskiej sceny muzycznej, zawitały do Krakowa. Monika Brodka ze swoją najnowsza płyta "Granda", która została płytą roku 2010, wystąpiła w Klubie Studio w sobotni wieczór. Na koncert przybyły tłumy fanów, którzy ledwo co pomieścili się w klubie. Monika rozpoczęła od Szyszy i Pieciu Snaków by stopniować emocje i najlepsze kawałki zostawić na najlepsza zabawę na końcu. Przebrana w różnokolorowe przebranie w świetle ultrafioletowym świeciła się jarzeniówka, a swoje szaleństwo pokazała dając się dosłownie ponieść tłumom, nie przestając spiewać.
To był naprawdę niezapomniany koncert, prawdziwa Granda na scenie.